wtorek, 9 października 2012

No to lecimy :)

Po baaaardzo długim locie i jeszcze dłuższej kontroli imigracyjnej wkońcu dotarłam do Nowego Jorku. Pomimo ogromnego zmęczenia i różnicy czasowej to miasto naprawdę mnie zauroczyło :)
 
 
 
 
 
 
 

4 komentarze:

  1. Cieszę się, że dotarłas w miarę bezproblemowo :)
    Czekam na dalsze relacje!
    P.S. Pierwsze zdjęcie zabójcze!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Postaram się wrzucać nowe relacje w miarę na bieżąco :)

      Usuń