środa, 14 listopada 2012

English


Tak, jak już wspominałam jednym z głównych powodów mojego wyjazdu do Stanów była chęć poprawy i doszlifowania mojej znajomości języka angielskiego. Zdążyłam się już w życiu przekonać jak bardzo jest to ważne i potrzebne, i co do tego chyba nikogo przekonywać nie muszę ;) Co prawda na mój angielski narzekać nie mogę, ale chcę żeby był dużo lepszy i mam zamiar to osiągnąć w czasie tego roku. Obiecałam sobie, że codziennie minimum pół godziny będę poświęcać na naukę i powtórki.



Staram się też jak najczęściej łączyć przyjemne z pożytecznym, oglądając ulubione programy i seriale w telewizji z włączonymi angielskimi napisami oraz czytając ulubione czasopisma po angielsku, do których teraz mam pełny dostęp :)




Kolejnym zadaniem jakie sobie postawiłam jest przeczytanie w oryginale nowej biografii Marilyn Monroe, nie ukazało się jeszcze polskie wydanie, a ja jestem bardzo ciekawa tej publikacji, więc te 550 stron powinno pójść bardzo szybko :)




Korzystam także z portalu eTutor ,który gorąco polecam wszystkim uczącym się angielskiego, zarówno tym którzy dopiero zaczynają jak i tym zaawansowanym. Jest tam dostępnych 220 interaktywnych lekcji z ćwiczeniami na różnych poziomach, a także możliwość nauki Business English.




To co podoba mi się w eTutorze najbardziej to system powtórek. Dodaję do niego wszystkie nowe słowa, których chcę się nauczyć, a później powtarzam je codziennie według systemu. Systematyczność nie jest moją mocną stroną, a dzięki tej stronie mam motywację do codziennych zaplanowanych powtórek i dodawania nowych słów i zwrotów. Wcześniej uczyłam się w tradycyjny sposób, zapisywałam nowe słowa w notatnikach lub robiłam fiszki, ale było to bardzo praco i czasochłonne i nie zawsze przynosiło zamierzony efekt. Bardzo motywujący jest ranking użytkowników oraz statystyki, które pokazują nasze postępy w nauce i pozwalają monitorować czas spędzony na nauce oraz ilość nowych słów. Dzięki portalowi można nawiązać kontakt z innymi użytkownikami i wymienić się doświadczeniami w nauce czy wspólnie motywować.

 "System powtórek eTutor inteligentnie przewiduje, jak długo będziesz pamiętał poszczególne słówka i przypomina Ci je w odpowiednim momencie. Specjalny algorytm minimalizuje czas potrzebny na naukę, jednocześnie gwarantując zapamiętanie ponad 90% nauczonego materiału."





Staram się także jak najwięcej korzystać z tego, że przebywam na codzień w kraju anglojęzycznym i angielski otacza mnie dookoła :) Z pewnością duże znaczenie będzie miało także uczestnictwo w zajęciach na collegu. Już nie mogę się doczekać! A w międzyczasie przygotowuję się do testów wstępnych.

Mam nadzieję, że dzięki systematycznej nauce osiągnę swój cel i pod koniec pobytu tutaj będę zadowolona z postępów i z poziomu mojego angielskiego.


A jakie Wy macie doświadczenia z nauką angielskiego? Może macie jakieś skuteczne techniki lub sposoby nauki, porady lub wskazówki, intersujące pomoce nukowe, materiały czy strony internetowe, które możecie polecić? Bardzo chętnie skorzystam ze wszystkich Waszych rad :)


18 komentarzy:

  1. Dobre patenty na naukę :) Ja sama czasem piszę wiersze i opowiadania po angielsku. Dla mnie to właśnie połączenie przyjemnego z pożytecznym :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Książki i filmy po angielsku to też mój sposób. Tak naprawdę najwięcej dały mi kontakty z obcojęzycznym kolegą, który był świetną motywacją do pracowania nad moim angielskim. Hehe od paru dni na moim blogu mam w wersjach roboczych post o tej samej tematyce, ale ostatnio brak mi weny i nie mogę nic skończyć :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak anglojęzyczni znajomi (zwłaszcza Ci płci przeciwnej i przystojni ;) ) to zawsze najlepszy motywator, ale póki mi się jeszcze taki tutaj nie trafił muszę ratować się innymi sposobami na naukę :P

      Z niecierpliwością czekam na Twój post!! :)

      Usuń
  3. O na pewno zajrzę na stronę, którą polecasz, bo postanowiłam sobie ostatnio, że także na własną rękę wezmę się za naukę angielskiego (angielski na studiach sprawił, że czuje się jakbym się cofnęła..). Dla mnie też dobrym sposobem są książki po angielsku oraz filmy. :)

    Życzę Ci powodzenia zarówno na testach wstępnych jak i realizacji celu! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hmm ja chodziłam na kurs angielskiego raz w tygodniu do Irish Native Speaker'ki i byłam bardzo zadowolona, tylko teraz mam problem.. z amerykańskim angielskim. Zdarza się, że prawie wgl go nie rozumiem jak oglądam film jakiś, za to film brytyjski i irlandzki bez problemu :D Poza tym mialam kolegów którzy już jakiś czas w Irlandii żyją więc nie było problemu, zawsze było z kim pogadać, czasami wręcz 2 dni pod rząd mówiłam po angielsku, później już nawet zaczynałam myśleć w tym języku, a teraz mi brakuje w Polsce, że nie mam z kim pogadać..

    OdpowiedzUsuń
  5. I faktycznie udaje Ci się przeznaczać to pół godziny każdego dnia na naukę angielskiego?
    Uwielbiam poznawać ten język, mam zamiar wkrótce również napisać o tym na swoim blogu, zwłaszcza, że w tym roku trafiłam na świetną nauczycielkę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Póki co udaje mi się codziennie oprócz weekendów, chociaż czasami jest naprawdę ciężko wygospodarować nawet te pół godziny bo czasu brakuje na wszystko.

      Z chęcią przeczytam na Twoim blogu o nauce angielskiego i o nauczycielce! :)

      Usuń
  6. ja lubię tłumaczyć sobie piosenki. Śpiewając szybciej zapamiętujesz i wiesz jak słowo poprawnie wypowiedzieć. Polecam =] a ten program - wygląda na ciekawy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez lubię tłumaczyć sobie piosenki, myślę, że dzięki temu nauczyłam się sporo nowych słów i zwrotów :)

      Usuń
  7. Czytanie w oryginale bardzo pomaga w nauce języków. Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten program mnie zaciekawił, muszę przyjrzeć się mu z bliska. Zdecydowanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę polecam! Z tego co słyszałam można znaleźć podobny do nauki niemieckiego, więc jak nadal planujesz zabranie się za kurs niemieckiego to taki program zdecydowanie pomoże :)

      Usuń
  9. masz wspaniałego bloga! będzie mi miło jeśli spodoba Ci się mój i również go zaobserwujesz ;))

    OdpowiedzUsuń
  10. Mnie dopiero wraca motywacja do nauki przez ukochane podróże, ale i tak chyba najwięcej uczę się bezwiednie z programów czy piosenek.Chociaż ten program wydaje się interesujący.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie również podróże motywują do nauki, wspaniale jest móc w trakcie wypraw porozmawiać z mieszkańcami i poznać ich historię. Niestety brak znajomości języka jest w tym przypadku bardzo ograniczający.

      Usuń
  11. ta stronka bardzo fajna ; DD
    miło tu, zapraszam ; )
    Nn;*

    OdpowiedzUsuń