Co prawda święto Halloween jest coraz bardziej popularne również w Polsce, jednak tutaj obchodzi się je zupełnie inaczej. To co najbardziej podoba mi się w programach wymiany kulturowej to to, że można samemu z bliska zobaczyć i doświadczyć zwyczajów, tradycji, zachowań itp.
Już na długo przed Halloween wszystkie domy na naszej ulicy zostały bogato ozdobione, jedne w bardziej mroczny sposób, a inne- zapewne tam gdzie są małe dzieci w bardziej przyjazny i kolorowy.
Ja swoją imprezę Halloweenową miałam już w sobotę. Kostium był oczywiście obowiązkowy i wszyscy bez żadnych wyjątków przyszli przebrani. Odwiedziliśmy kilka klubów w centrum San Diego i to co działo się na ulicach miasta zapamiętam na długo :) Miałam okazję zobaczyć naprawdę oryginalne kostiumy, a najbardziej zwróciło moją uwagę to jak ludzie świetnie się bawią i mają z tego wszystkiego bardzo dużą frajdę. Ten wieczór zdecydowanie mogę zaliczyć do udanych :)
W środowy wieczór drzwi naszego domu dosłownie nie zamykały się i co chwilę odwiedzały nas grupy pięknie przebranych dzieci z okrzykiem "Treat or Trick!!!",dla których mieliśmy przygotowane słodycze. Oczywiście była to także okazja do rozmowy i poznania sąsiadów i wielu nowych ludzi. Zabawa na ulicy trwała do późna w nocy. Uważam jest to naprawdę wesoła tradycja i pomimo wszystkich kontrowersji jakie jej towarzyszą, z pewnością jest to dla amerykańskich rodzin okazja do świetnej zabawy i miłego wspólnie spędzonego czasu. Bardzo się cieszę, że mogłam w tym uczestniczyć i osobiście sprawdzić jak to wygląda "od środka" :)
pokażesz zdjęcie w stroju? :P
OdpowiedzUsuńNiestety nie mam zdjęcia w stroju na którym jestem sama, a nie chcę publikować zdjęć z innymi osobami :)
UsuńStraszny mroczny dom mnie przeraził, uciekałabym gdzie pieprz rośnie :D
OdpowiedzUsuńhaha no powiem Ci, że jakbym sama tamtędy w nocy przechodziła to też bym się nieźle wystraszyła :P
Usuńjak tu u Ciebie ładnie, będę odwiedzała częściej :) Już Cię obserwuje!
OdpowiedzUsuńno i zapraszam do mnie. http://corazonlatinoo.blogspot.com/
pozdrawiam
Dziękuję i zapraszam częściej :)
UsuńChciałam kiedyś zrobić taką dynię i chyba mi nie wyszło coś... ;)
OdpowiedzUsuńBo to wcale nie jest takie łatwe jak się wydaje :P
UsuńZazdroszczę Halloween.. Mi nie było dane przeżyć go w kraju gdzie się narodził, czyli w Irlandii.. Ale może za dwa lata się uda T.T
OdpowiedzUsuńNic straconego!! :) Haloween będzie znów za rok i za dwa lata, także na pewno będziesz miała jeszcze okazję! :)
Usuń